Po pierwsze chciałem odpowidziec na Herezja jaka tu pisałeś jeżeli nie da sie zrobic B grade bez klanu to jakim cudem  ja zrobiłem luk S? (sam) fakt klan mi pomógł z B grade lukiem ale tylko dlatego ze po 1 grałem 2 tygodnie (około)  po długiej przerwie i nie widziałem co to manor (mój najlepszy kolega w grze ) Klan moim zdaniem jest po co innego ale to nie post na ten temat.


A więc Exi jest moim 1 servem w życiu pogazał mi go mój kolega z RL (Khalad) gdy zaczełem grę Khalad miał 52 lvl i grał TK wprowadził mnie w Arkany świata L2 majac około 20 lvl i robiąc Q uważałem ze strasznie długo minie zanim osiągnę taki lvl jak khalad. Na 31 lvl pewien gościu zapytał sie mnie czy czasem nie chce do klanu zgodziłem się dołaczyc, pomyślałem "oho zczyna się moja prawdziwa przygoda w L2" kaln był i jest całkiem przyjemny. gram od lutego z tym że po 2 tygodniach gry musiałem zając sie nauka zeby nie uczyc sie w wakacje do poprawki czasem:) różnie bywa w życiu. A wiec mając już 2 profkę SR bo taka była moja profesja ( była bo mam już 3 profe do której dojde) Gdy nadszedł 23 czerwca odpalam L2 patrze a tu tragedia ostatni jestem w kalanie pod względem lvl ;// ale nic mówię sobie no nic trzba sie wziosc do roboty:) i tak krok po kroczku klan pomógł mi z bronią B grade (BOP) Kaukaz zapoznał mnie z kolega manorem i dalej już z górki zrobiłem sobie spoila i jazda manor + sopil .Pierwszą zeczą Którą kupiłem za pieniądze w ten sposób był doom light set od satana za 31kk:D potem zajełem sie ostrym exipieniem szybko nabiłem 65 lvl i kupiłem luk A grade (carnage +6 z SA) i juz stałem sie z jednych z czołowych klanowiczów utopi z ostaniego miejsca wbiłem do pierwszej 10 można powdziec chodziło sie na RB dalej katowało sie moby i zanim sie obejrzałem zdobyłem 73 lvl i poszedłem z Kaukazem i thaxem zrobic jeden z Q wymaganych do 3 profy.Po kolejnych kilku Q wreszcie zdobyłem upragniony 76 lvl i 3 profe:) ( mam nadzieje ze thax i kaukaz też do mnie dołaczą jak najszybciej powodzenia chłopaki I z 40 lvl kiedy byłem najsłabszy stałem sie najlepszy z obecnych klanowiczów obecnie mam nadal 76 lvl mial bym może już 77 lvl ale uznałem że potrzbuę lepszego luku i postanowiłem złozyc draconica oczywiscie przy 7 potach udało mi się go skleic. To chyba wszystko najwazniejsze co wydarzyło sie na Exi dal mnie od tej pory przede mną jeszcze masa wyzwań najblisze to zrobienie Q na subklase szkoda ze mamy ally które niestety jest zasłabę zby mi pomóc ale cóż nie można mniec wszystkiego odrazu:)

Ja zaczełem grać dzieki koledze z rl (rarezasowi) xD eXi to mój pierwszy serwer, a zaczełem na nim grać oczywiście dlatego że grał tam Rary i nie znałem żadnego innego Serwera^^. Dlaczego wybrałem Utopie? Bo jakiś pan o nicku Kaukaz spamował w giran że klan Utopia rekrutuje, a że akurat szukałem jakiegoś klanu no to zagadałem i jakoś mi sie tu spodobało i tak zostało... Heh śmieszne miałem początki byłem typowym newbie^^ na hp potki mówiłem "uh" to od tej lamiarskiej tibi Pamietam że na początku używałem Sprintshot No-grade i oczywiście nie działały i tak sobie expilem ciągle pod dion bez ss'ow xxD Pamietam jak sie cieszyłem po pierwszym full dropie z rb (spadł jakis sword normal d) Ale miałem radoche xDD Heh jak sobie teraz o tym pomyśle to śmiać mi sie chce

Witam!

Moja historia jest krótka i mało urzekająca Otóż na L2 trafiłem dzięki mojemu koledze z klasy, a konkretniej to razem z dwoma najlepszymi kolegami postanowiliśmy grać w coś przez neta Myśleliśmy o Mu ale ostatecznie wygrał tajemniczy wówczas L2. Dalej historia nie przedstawia się różowo dla kolego, który dostał bana za zabawy Chlapexem. Drugi kolega gra do dziś, ale (z całym szacunkiem dla niego) jest nooooobkiem Moja pierwsza postać to glad kaczyproceder (skasowany już).  Obecnie gram do spóły z młodszym bratem, który również gra na Exi.

Ja zanim w ogole zaczalem grac w l2 gralem w Wolfenstein: Enemy Territory w roznych klanach przez ponad 2,5 roku .... to chyba jedyna gra ktora tak mnie wciagnela... jeszcze bardziej niz l2 prawie wszystko co robilem an kompie bylo zwiazane z ET ... siedzialem na ircu na kanale klanu i innych klanow sciagalem fragmovie innych graczy... zostalo mi po tym ponad 100 plyt z nagranymi filmami ... oprocz tego zrobilem pare swoich grywalem do 4 rano a za 2 godziny trzeba bylo wstac do szkoly... bo to byly czasy kiedy jeszcze do liceum chodzilem  ogladalem mecze innych klanow w takzwanym ETTV i sam gralem w turniejach, jak sie cos dzialo...czyli jakas impreza turnieje lan czy cos to oczywiscie musialem tam byc poznan game arena itp klan przyjezdzal i sie spotykalismy a byli to ludzie z calej polski ktorych przez caly czas tylko an Ts slyszalem wiec milo bylo zobaczyc czasem ich mordy na zywo i napic sie piwa razem jednego lata nawet pojechalismy sobie nad jezioro do miedzyrzecza na 2 dniowy wypad takzwany "zlot klanu" po ktorym zwiekszyla nam sie liczba clzonkow bo poznalismy tam jakies inne osoby grajace w ET XD  spedzalem godziny na forach lub robiac "config" do gry ...wszystko zeby byc coraz lepszym az w koncu... na tym wlasnie zlocie and jeziorem kumpel  z klanu zaprosil nas do siebie do domu i pokazal...L2 w ktore gral jego brat... na poczatku wydawalo mi sie to glupie... ale z ciekawosci jak wrocilem do domu sciagnalem..is ie zaczelo..  moim pierwszym serverem bylo Hobby C3 [gdzies tam screeny dawalem] gralem na poczatku w ET i w L2 z przewaga ET ale potem zaczelo to sie zmieniac ... smiali sie ze mnie ze gram w "chomiki" jakies biegajace po wsi i kazali grac w Et a ze bylem w podstawowym sqadzie to sie wkurzali bo gracz im schodzil na zla droge  ... potem zarazilem jeszcze  pare osob z klanu linaegem i sie zaczelo grlismy po czesci w Et i w l2 zrobilismy w L2 klan taki sam jak w ET bylem liderem klanu i gralem HE ale mailem tez pp 55 i BD 69 oraz spoila i glada 68 lvl chyba.. odbilo sie to na naszej grze w Et oczywiscie coraz gorzej gralismy... potem poznalem dziewczyne i juz wcale czasu an 2 gry nie bylo..trzeba bylo z czegos zrezygnowac...padlo na ET bo w l2 mozna grac kiedy sie chce , nie trzeba cwiczyc godzinami taktyk itd... po drodze moje konto na hobby okradziono ze wszystkiego co mialem... trzeba bylo skonczyc gre ..wiec poszedlem na inny server najpierw bylo: L2 enraged... przez 3 tygodnie wbilem 55lvl He i sie znudzilo bo malo osob gralo tam... nastepnie Paradise aurora ...zrobilem DA na 55 lvl po czym spalilem delusiona +8 na ktorego wydalem cala kase i jeszcze spalilem go pozyczonym EWC nie chcialo mi sie siedziec i robic kasy spoilem poza tym jakso na tym servie sie zle czulem nie dzialo sie nic ciekawego... 2 lata temu kumpel z ktorym zaczalem studia zaproponowal gre na paradise ale Eurece... zaczelismy gre spoile najpierw zrobilismy potem ja zrobilem PR on Necro i szukalismy klanu doslzismy do Ronins klan ktory byl w jednym z 2 najmocniejszych ally na servie ... mielismy zamek dion CH w dion i milos ei gralo.... az F.B.I zamknelo mi serva... szukalem serva ktorego mi te Amerykance nie zamkna... ktos polecil EXi ze polski i w niemczech serv stoi zdala od FBI   zrobilem psotac wbilem jej 10 lvl i... znudzilo mi sie   bylem wtedy juz z bajak ajkis czas...az pewnego dnia mnie naszlo i zaproponowalem ze jej pokaze fajna gre w ktora mozemy razem grac jak siedzimy w domu z dala od siebie   no i ... zaczelismy wspolna gre... majac okolo 40 lvlu utworzylem utopie i zaczalem rekrutacje... dalej wiecie co bylo

wpierw zgrzeszyłem (grałem w tibie) może mi bóg wybaczy ;S ale potrzebowałem aż 2 lat żeby stwierdzic >
tibia to ścierwo i chciałem poszukac sobie czegos innego co było by lepsze od tibii
na exi trafiłem dzięki kumplowi (zevyr z ronins) załatwił płytkę z l2c4 i tak sie zaczeło zaczełem grać destroyerem było coężko ponieważ zaczynałem od 0 bez wiedzy o grze i bez kasy.
destroyerowi dalem nick Leewy ponieważ Lewy był juz zajęte ;/
grało się cięzko ponieważ ja i kumpel byliśmy naabami to exp szedł topornie a zarabianie kasy jeszcze gorzej.
dociągłem destra na 55 lvl i w wyniku pewnych problemów do których zaliczaja się kasa i thief's zakończyłem grę na tej postaci. Podkur.....y ze tak łatwo mnie magowie ownią zrobiłem se maga...
problemik był przy q na 2 profke bo nie wiedzialem co wybrac sorca czy necro ale wybór padł jednak na necro
tym razem już wiedziałem co i jak więc exp szedł demonem (od 0 do 50 lvl w 1,5 tygodnia) zarabianie kasy też szło lepiej no i zaczełem zgłębiac jeszcze tajemnice manora^^
na 54 lvl dołączyłem do clanu bakudan i byłem w nim dopuki się nie rozpadł... na 62 lvl szukałem clanu a było wtedy ally excellence^^ koło taurina stał Satan i zapytałem się go czy by mnie nie przyjeli i tak trafiłem do UTOPII reszte znacie ;F

Sry za orty i inne bugi ^^

heh:) to juz wiem do kogo sie zglosze jak potrzeba bedzie mi doradzic  wyglad mojej nowej postaci:) ale jak sadzisz chyba obecna jest ladiejsza niz poprzednia:)